Posiadanie przynajmniej jednej białej koszuli jest czymś absolutnie niezbędnym w każdej kobiecej szafie. Ja nieco pofolgowałam tej zasadzie i jestem właścicielką stale powiększającego się stosiku białych cudeniek o niekoniecznie klasycznych formach.
Taka baza idealnie sprawdza się na dni w które absolutnie-nie-mam-się-w-co-ubrać-zaraz-oszaleję-za-pięć-minut-muszę-wyjść.
Śliczny top i buty!
OdpowiedzUsuńświetnie wygladasz! fajny masz styl.
OdpowiedzUsuńTrzecie zdjęcie jest świetne! :)
OdpowiedzUsuńProsto a tak świetnie !
OdpowiedzUsuńPopieram biała bluzka musi być ;)
Zapraszam do mnie !
Kisses
bardzo mi się podoba to trzecie zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńJa też jestem fanka białych koszuli, aż obiecałąm sobei niedawno, że nie będę ich już na razie kupowała:)
OdpowiedzUsuńA trzecie zdjęcie - jak ktoś już zresztą zauważył - jest rewelacyjne:)
Bardzo wam dziękuję za CUDOWNE komentarze!
OdpowiedzUsuńJa też najbardziej lubię to trzecie :D
Top jest przepiękny. Sama bym taki chciała. :)
OdpowiedzUsuńdominicasinspirations.blogspot.com