niedziela, 27 listopada 2011

Mocherowo- babuszkowo w Krakowie.

                                                                   Dwie Marie, czyli duchowe bliźniaczki :)
                                                                                            Moherowe sztywniaki
                                             

                                                        Z Werą (to właśnie ona robi blogowe zdjęcia)
                                                                                                 overalls:n/n
                                                                                                 sweater:sh
                                                                                                 shoes:CCC
                                                                                                 bag: indie shop
                                                                              
Było się w Krakowie, aj było. Kocham to miejsce za klimat. Artystyczny nimb unosi się nad tym miastem :). Duchy wielu wspaniałych artystów. Nie przeszkadza nawet ziiiiimnooo i siąpiący deszczyk. Wszystko to można znieść wiedząc, że za chwil parę znajdę się w kolejnym sklepie indyjskim. I biegając w szaleńczym pędzie między pólkami wydam swoje ostatnie pieniądze. A co tam! Środki uświęcają cel :).
A na sobie ma Maria kombinezon w ukochanym stylu, czyli hippie! I babuszkowy berecik. W pięknym, niebieskim kolorze :)

7 komentarzy:

  1. Swietnie wygladacie! Ja tez uwielbiam Krakow, tylko szkoda, ze nie moge tam czesto bywac :( Ale coz... Moze kiedys :) Bardzo mi sie podoba Twoja stylizacja, ale nie za zimno? ;)
    Obserwuje i mam nadzieje, ze nasz blog Ci sie rowniez spodoba jak mi Twoj :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne fotki kochana :) bereciki cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziewczyny, obie wyglądacie rewelacyjnie! <3 Kocham wasze buty. Bardzo ciekawy blog, obserwujemy? ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widać, że łączy was fajna więź :) tak trzymać :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie jeśli masz ochotę ;) obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny look :) A ja nigdy nie byłam w Krakowie :(( Ale muszę w końcu tam pojechać!
    pozdrawiam Was i zapraszam do mnie w wolnej chwili :) Laura

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki za przekochane komentarze! Pewnie, że obserwujcie, a co! :)
    myirrationalwardrobe:)

    OdpowiedzUsuń
  7. kochaaam Kraków <3 słodziutko wyglądasz w tym bereciku

    OdpowiedzUsuń