Na dodanie nowego posta czas najwyższy, a tu chemia wzywa i matematyka pokrzykuje. Niełatwo mają humaniści w liceum. Aj niełatwo.
Tak więc dziwaczny zlepek inspiracji z dozą gracji i obietnica, że postowo - outfitowo niebawem :)
Naprawdę nie wiem dlaczego bardzo rzadko zajmuję się oglądaniem pokazów. Stanowczo muszę coś z tym zrobić.
Dopiero odkryty (!) pokaz Jil Sander - inspirujemy się zimowo. Wpisuje się w moją nagłą słabość do kolorów pudrowych. Ciężko jest człowiekowi, który jeszcze nie do końca odkrył swój styl.
fajne te twoje inspiracje :) uwielbiam tę złotą zbroję-coś , a niedługo sama sobie robię sukienkę zimową taką grubą i ciepłą ;) chyba też zacznę outfity uderzać albo chociaż fryzurki
Niektóre wyglądają bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńGrimes <3
OdpowiedzUsuńTa sukienka pudrowa z pokazu Jil Sander najbardziej mi się podoba <3 :)
OdpowiedzUsuńhttp://gold-wristlet.blogspot.com/
zdjęcia boskie :)
OdpowiedzUsuńgenialne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs - do wygrania bony na buty ;)
Warto spróbować ;)
Ostatnio oglądałam pokaz Jil Sander i byłam nim zachwycona!!!
OdpowiedzUsuńfajne te twoje inspiracje :) uwielbiam tę złotą zbroję-coś , a niedługo sama sobie robię sukienkę zimową taką grubą i ciepłą ;) chyba też zacznę outfity uderzać albo chociaż fryzurki
OdpowiedzUsuńLubie takie klimaty inspiracji... fajny blog:D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
www.joyofpink.blogspot.com