Jako nałogowa kinomaniaczka po prostu nie mogę pominąć na moim blogu tematyki filmowej. Tworząc tę stronę obiecałam sobie, że nie będę skupiać się wyłącznie na ciuchach. W praktyce wygląda to tak, że w każdej możliwej chwili prężę się przed aparatem pokazując rezultat wielogodzinnych polowań, przeróbek i sterczenia przed pękającą szafą (z nieodzownym "nie mam się w co ubrać" na ustach).
Tak więc (na facebooku pisze jak byk "myirrationalwardorbe.blogspot.com = Moda, muzyka, filmy, sztuka czyli WSZYSTKO CO KOCHAM .") dzisiaj parę ukochanych dzieł i dziełek.
Ah, jeżeli kogoś to interesuje, tu moje konto na filmwebie i całe setki wyszukiwanych namiętnie filmów.
Do rzeczy jednak. Nie, do filmów jednak :)
Resstles. Umierająca dziewczyna, maniakalny wielbiciel pogrzebów i dziwaczny duch japońskiego kamikadze. Spokojna, prosta opowieść, podlana świetną muzyką i pięknymi ujęciami. Nie wspominając już o retro kostiumach głównej bohaterki. Polski akcent (szkoda , że w światowym kinie jest ich tak mało) czyli Mia Wasikowska.
Film oceniam na 10 i obiecuję sobie, że jeszcze do niego wrócę.
Wszystkie odloty Cheyenne'a.
Rewelacyjna rola Seana Penna. Gwiazdor żyjący z tantiem, troszkę nie radzący sobie z otaczającym go światem, schowany za ekscentrycznym makijażem. Tropi nazistę i spotyka na swojej drodze cały zastęp barwnych ludzi. Genialnie czarny humor.
Oglądałam go na maratonie, o godz. 4 , a i tak śmiałam się obłąkańczo.
Wyśnione miłości - francuskojęzyczny film (nawet najgorsze mają w sobie jakąś magię) o skomplikowanym trójkącie. Mam wielką słabość do Xawiera Dolana podziwiam go za umiejętność stworzenia (moim zdaniem) arcydzieła, w tak młodym wieku. Dodatkowo kocham go za kostiumy, które sam wybrał.
Uczta dla zmysłów.
Zawiera tyle dobrych ujęć, że nie mogłam się powstrzymać przed dodaniem tych wszystkich zdjęć.
Once - nostalgicznie muzyczna opowieść o miłości. Delikatny musical nagrodzony w pełni zasłużonym Oscarem.
Film Once naładował mnie pozytywną energią na całą resztę roku.
Steven Spielberg
Te słowa to chyba najlepsza reklama tego uroczego filmu.
Na ostatek nejlepsze.
Vicky, Cristina, Barcelona -film wyreżyserowany przez Woody'ego Allena w iście gwiazdorskiej obsadzie (Scarlett Johansson, Penelope Cruz, Rebecca Hall i Javier Barden). Akcja dzieje się w cudownej Barcelonie (w tym mieście łatwo odnalazłam klimat tego filmu) i opowiada (znów) o trójkącie. Albo wręcz czworokącie. Charyzmatyczna (oskarowa) rola Penelope wstrząsnęła mną do głębi i film widziałam już 5 razy.
I jeszcze ta muzyka. Bezczelni Giulia y los Tellarini sami podsunęli Allenowi swoje kawałki. I dobrze.
A dziecko Cruz i Bardena ma troszkę za dobrze.
A teraz wy powiedzcie mi coś o swoich ulubionych filmach :)
Maria Antonia <3
OdpowiedzUsuńJeden z najlepszych filmów jakie oglądałam
Uwielbiam produkcje kostiumowe
Zachęciłaś mnie do obejrzenia kilku filmów ..:D
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo! :)
Usuńuwielbiam kostiumowe filmy i seriale :))) wybieram się do kina na Annę kareninę,namiętnie oglądałam rodzinę Borgiów... Uwielbiam dobry film i książkę.Dodaję do obserwowanych i liczę na rewanż :)
OdpowiedzUsuńbiszkopcik86.blogspot.com
większość z nich widziałam... na Twój profil na filmwebie zajrzę z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńWidzę tu kilka filmów, które z przyjemnością obejrzę. :)
OdpowiedzUsuń"Restless" nie widziałam, ale na pewno obejrzę, brzmi ciekawie! Resztę widziałam i uwielbiam (może oprócz "Vicky...", który jest moim zdaniem średni), ostatnio zwłaszcza "Wszystkie odloty" - jeden z lepszych filmów jakie ostatnio się pojawiły.
OdpowiedzUsuńWyśnione miłości, boże, boże, boże, uwielbiam ten film. Oglądałaś 'Zabiłem moja matke'? także wyreżyserowane przez xaviera dolana, z nim w roli głównej ;D
OdpowiedzUsuńdzięki za odwiedziny ;) i zapraszam do obserwowania
OdpowiedzUsuńfilmy xaviera są jednymi z najlepszych francuskich filmów.
OdpowiedzUsuńdodałam do obserwowanych.
http://coeursdefoxes.blogspot.com/
Ostatni najlepszy..uwielbiam P Cruz jest boska!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do wzajemnej obserwacji Ewa
Cześć, dzięki za odwiedziny.
OdpowiedzUsuńRozbawiło mnie, że użyłyśmy tych samych zdjęć z "Wyśnionych miłości". Przypomniałaś mi też jak rok temu płakałam na Restless jak bóbr - to jeden z najbardziej poruszających filmów w moim życiu.
Jeśli masz ochotę zobaczyć coś "nowego" zerknij tutaj http://exrude.blogspot.com/2011/02/9-filmow.html, myślę, że możesz tam znaleźć coś w swoim guście.
Miłego tygodnia !
heej piękne włosy, piękne posty, łał ! Łał na wszystko! Nareszcie jest co pooglądać ;) Czekam na dalszy ciąg i na nasze spotkanie ;)
OdpowiedzUsuń